Jak powinien zachować się Menadżer w kryzysie?
Ostatnie kilka dni to wiele rozmów z Menadżerami zarówno tymi znajomymi jak i nowopoznanymi. Jak powinien zachować się Menadżer w kryzysie? Kilka moich przemyśleń w załączeniu. Niektóre niby oczywiste, jednak nie do końca. 🙂
Dobrze jest być Menadżerem kiedy jest dobrze. Czyli wtedy, kiedy gospodarka się rozwija, nastroje na rynku są pozytywne, kiedy możemy zaoferować naszym Pracownikom szereg bonusów, kiedy mamy budżet na marketing oraz wprowadzanie nowych produktów i rozwiązań. Generalnie wtedy, kiedy realizujemy założone plany biznesowe. Oczywiście wtedy też możemy podejmować złe decyzje, które zaprzepaszczą wykorzystanie sprzyjającej sytuacji rynkowej. Otwieranie, rozwój, funkcjonowanie a także upadek firm to procesy które zawsze na rynku występują – niezależnie od ogólnej sytuacji. Kiedy „jest dobrze” to oczywiście więcej się firm otwiera i rozwija niż upada.
Zupełnie inaczej jest być Menadżerem w kryzysie. Zwłaszcza w takim jak teraz, takim którego jeszcze nigdy nie było, bo to, że jest kryzys to nie ulega żadnych wątpliwości. Co zatem robić? Jakich błędów się ustrzec?
Pierwsze co musimy zrobić to zaakceptować fakt, że jest kryzys. Jeśli tego nie zrobimy to kolejne kroki nie mają sensu. Oczywiście można się okłamywać, mówiąc „mnie to nie dotyczy”, „to nie ma wpływu na mają firmę”, „posiedzę chwile w domu a potem wrócę do firmy/pracy”. Czy też „poczekam, jak wszystko wróci do normy”. Patrząc jednak na globalny wymiar obecnej sytuacji, zdecydowanie bezpieczniej jest założyć, że sytuacja do znanej nam „normy” już prędko nie wróci, a wręcz przeciwnie – zaryzykować można stwierdzenie, że większość „norm” zostanie ustalona na nowo.
Druga bardzo ważna rzecz to założenie, że ten kryzys dotknie każdej firmy, niezależnie od obszaru rynku, w którym funkcjonuje. Nie ma w tym przypadku bezpiecznych branż. Dlaczego? Ponieważ niezależnie od tego co sprzedajemy, czy też produkujemy zawsze musimy mieć kogoś kto za te nasze produkty lub usługi zapłaci. Ten ktoś, czyli nasz klient gdzieś te pieniądze poza nasza branża (przecież nie sprzedajemy i kupujemy od konkurencji) musi zarobić. Więc skoro branża naszego Klienta jest w kryzysie, to tym samym on ma mniej środków na zakup od nas i tym samym nasze przychody również prędzej czy później spadną. Oczywiście o tych mechanizmach, wzajemnego oddziaływania podmiotów na rynku można długo się rozpisywać, podawać przykłady branż „bezpiecznych” (np. medyczna, internetowa, spożywcza czy też usługi on-line) ale raz jeszcze podkreślam, ktoś za te nawet „bezpieczne” usługi musi na samym końcu zapłacić. Oczywiście zdecydowanie szybciej skutki kryzysu poczuje sektor turystyczny, gdzie przy obecnych obostrzeniach przychody spadają z dnia nadzień. Z kolei np. dostawca łączy internetowych – czyli przedstawiciel branży „bezpiecznej” skutki kryzysu odczuje w dłuższej perspektywie, kiedy jego klienci będą zmieniać abonamenty na niższe czy też będą mieć problemy z płatnościami.
Co zatem ma robić Menadżer w kryzysie? Ktoś kiedyś powiedział, że firma aby przetrwać musi się zmienić. Zmienić – nie tylko w okresie kryzysu, żeby przetrwać. Zmiana równie ważna jest w okresie koniunktury, po to, żeby wykorzystać szanse i zyskać przewagę nad konkurencją. Zmieniać, czyli restrukturyzować. Restrukturyzować, czyli z jednej strony minimalizować skutki kryzysu, a z drugiej przygotowywać firmą na sytuacje po kryzysie. Optymalnie jest obie te rzeczy robić jednocześnie i zacząć jak najszybciej. Najszybciej absolutnie nie oznacza nerwowo, w pospiechu i byle jak, ponieważ działając w taki sposób, obecną sytuację możemy jeszcze bardziej pogorszyć. Łatwo powiedzieć trudniej zrobić.
Minimalizować skutki – tu ciężko o uniwersalną radę, bo każde przedsiębiorstwo to zupełnie inna konstrukcja. Zupełnie inna struktura zatrudnienia, specyfika klientów, mechanizmy zarządzania, strategia marketingowa, technologia produktowa oraz procesy związane z ich wytwarzaniem. Każda firma, to zupełnie inna kondycja finansowa i sytuacja prawna. Tu w procesie restrukturyzacji doskonale sprawdza się połączenie eksperckiej wiedzy z wewnątrz przedsiębiorstwa prezentowane przez obecnych Menadżerów ze świeżym spojrzeniem eksperta zewnętrznego mającego szerszą perspektywę.
Czy teraz przygotowywać firmę na sytuacje po kryzysie ? – zdecydowanie tak. Ponieważ kryzys to szereg zagrożeń, ale również nowych możliwości. Jedni stracą drudzy zyskają – tak do tej pory było podczas każdego z kryzysów. Poza tym każdy kryzys kiedyś się kończy. Często słyszymy takie stwierdzenie – „gdybym żył w tamtych czasach to bym osiągnął sukces”. Tak na pewno ktoś kiedyś powie o tym, co się dzieje teraz. Dlaczego właśnie nie Ty? Dlaczego to nie Twoja firma? Tak teraz są „te” czasy i tylko od nas zależy czy tę szanse wykorzystamy.
Pięknie brzmi – ale jak to zrobić? Tu znowu powiem, nie ma uniwersalnego ani tym bardziej łatwego rozwiązania. Z tym zagadnieniem poradzą sobie tylko najlepsi Menadżerowie. Teraz jest czas, aby udowodnić swoja wartość, zarobić na często wysokie wynagrodzenie i za jakiś czas powiedzieć – „tak udało mi się uratować moją firmą”, „udało mi się uratować miejsca pracy” a może nawet „udało mi się wykorzystać nowe możliwości”.Żeby być tym najlepszym musimy wykorzystać całe swoje doświadczenie, wiedze i umiejętności, zdać się na intuicję a także przeanalizować wszystkie dotychczasowe błędy i przede wszystkim wytrzymać tę sytuacje psychicznie. Żeby to zrobić musimy zachować balans między dbaniem o firmę a dbaniem o samego siebie.
Menadżer w dobrej kondycji psychofizycznej podejmuje lepsze decyzje biznesowe, zwłaszcza te trudne. To co teraz mamy – to więcej czasu – zadbajmy więc o siebie. To dobra okazja, aby się wysypiać, uprawiać sport, stronić od używek.
Łatwo przy drinku, wpaść w panikę, czytać cały czas internet, snuć czarne scenariusze i pesymistycznie „nakręcać się” podczas rozmów ze znajomymi i współpracownikami. Apatia, zrezygnowanie, negatywne emocje i pesymizm – to nic nie da. Tak zrobimy krzywdę sobie i podległym nam pracowniom. Absolutnie nie mówię, żeby sztucznie się uśmiechać i z hura optymizmem podchodzić do obecnej sytuacji. Trudno i to uda się tylko najlepszym jest zapanować przede wszystkim nad samym sobą i podejmować właściwe i racjonalne decyzje. Tego życzę wszystkim Menadżerom.
Są osoby które w ostatnich dniach są bohaterami, bez których praca Menadżera, zdalnie, w zaciszu domowym nie byłaby możliwa. Wielkie słowa podziękowania i uznania dla wszystkich Pań ekspedientek w sklepie, Panów którzy odbierają nasze śmieci, Kurierów którzy przywożą nam wszystko co kupimy do domu, Policjantów, Strażaków i oczywiście służbie zdrowia. To są prawdziwi Bohaterowie czasu kryzysu.